poniedziałek, 17 marca 2014

Pisanie biografii


Dlaczego warto napisać biografię?


Każda biografia to zbiór wspomnień. W każdym przypadku jest to jedynie wycinek życia osoby, której dotyczy. Wycinek ten stanowi skompresowaną zawartość niekiedy całego życia. Chcąc napisać biografię warto odpowiedzieć sobie na pytanie: Czym życie to różniło się od innych i co stanowi o jego wyjątkowości? Czasem motyw przewodni nasuwa się sam, tak jak w przypadku biografii Danuty Wałęsowej czy Zlatana Ibrachimowicza. Tytuł książki: „ Ja Zlatan” opowiada niejako całą jej historię. Zawiera w sobie kwintesencję tego, co autor chciał przekazać na kolejnych stronach. Prawie wszyscy wiedzą, że Zlatan Ibrachimowicz jest słynnym piłkarzem i to, jak do tego doszedł interesuje wielu ludzi.

W innym przypadku głównym tematem o samym sobie może stać się jedynie krótkie wydarzenie, które ukształtowało całe życie danej osoby np. „Byłem więźniem gułagu” lub „Byłam kochanką Hitlera”. Tło wydarzeń zawartych w tego typu książkach jest o wiele ważniejsze, niż pewne fakty, przedstawione w ściśle naukowy sposób. Autor opisując jakieś ważne, traumatyczne wydarzenia nie stara się zachować prawdy historycznej, lecz subiektywnie opowiedzieć wydarzenia, których był świadkiem, bądź w których uczestniczył.

Kolejną przesłanką, by napisać biografię, jest to, by w sposób ścisły i naukowy przedstawić wydarzenia i fakty. Tego typu prace mają na celu odseparowanie się niejako od kwestii uczuć i poglądów na daną sprawę. Są najczęściej zestawieniem suchych faktów na temat danej osoby i choć tego typu prace najczęściej nie są tak dobrze rozpoznawalne, jak dwa wspomniane wcześniej typy biografii, mogą stanowić podstawę do rozważań na temat opisania własnych dziejów lub dziejów swojej rodziny.

Jak zacząć pisanie biografii?


Rozpoczęcie pisania czegokolwiek stanowi niezwykłe wyzwanie. Najczęściej istnieją problemy ze znalezieniem tematu i dobraniem spójnej konwencji, która pozwoliłaby dobrze zilustrować to, co chce się przekazać. Jeśli w życiu osoby, która chce napisać własną biografię wydarzyło się coś wyjątkowego, warto przedstawić to jako punkt wyjścia od opisania historii swojego życia, rodziny czy otoczenia np. jeżeli ktoś przebiegł dwanaście maratonów, nie musi szukać dodatkowych treści, by uzyskać spójną formę swojej wypowiedzi. Przebiegnięte maratony ukształtowały psychikę człowieka na tyle, że może zacząć właśnie od nich opowiadać swoją jedyną, niepowtarzalną historię.

Następnym sposobem rozpoczęcia pisania udanej biografii jest wybranie jakiegoś szczególnego miejsca, bądź osoby, która jest nam bliska. Często takimi miejscami, które są bliskie autorom bywają domy rodzinne, w których spędzili dzieciństwo. Dla przykładu – można napisać, iż nie ma biografii Adama Mickiewicza, bez wspominania Nowogródka, lub Fryderyka Szopena bez Żelazowej Woli. Samo opowiadanie o miejscach lub rzeczach z przeszłości ma wyjątkową wartość, nawet wtedy, gdy nie jest poparte materiałami archiwalnymi. Wspomnienia czasów dzieciństwa i opisywanie miejsc lub przedmiotów z nimi związanych stanowić powinno integralną część każdej pracy o samym sobie. Nie muszę chyba wspominać, że przedmioty lub miejsca z dzieciństwa wywierają olbrzymi wpływ na to, kim można się stać w przyszłości.

Tworzenie planu biografii


Nie da się napisać dobrej książki bez przemyślenia jej zawartości od początku do końca. Najlepiej uczynić to, tworząc zarys tematów, które będzie zawierać nasza praca. Dzięki programom komputerowym można ten plan zmieniać i dopasowywać do nowych pomysłów w Wordzie czy innych edytorach tekstów. Istnieje wiele programów komputerowych ułatwiających planowanie. Polecam technikę map myśli oraz jej darmowy komputerowy edytor Edraw Mind Map
Łatwo jest przecież zmieniać i przestawiać różne punkty, bądź zbiory podpunktów. Niezwykle istotne jest, aby jak najwięcej takich podpunktów stworzyć. Bez programu także ta metoda działa.


Przed przystąpieniem do pisania planu dobrze jest zebrać choćby cząstkowe materiały na temat tego, o czym chce się pisać. Materiały, wbrew pozorom są porozrzucane niemal w każdej części domu, czy innego opisywanego miejsca. Wszyscy posiadają przecież jakieś stare przedmioty, zdjęcia, bądź dokumenty, które same w sobie stanowią pewną odrębną i ciekawą historię. Na dobrą sprawę, odwiedzając strych ze starociami, można napisać tuzin książek o sobie, lub członkach swojej rodziny.

Ważne jest wiedzieć, że tak naprawdę wszystko jest materiałem, z którego powinno się skorzystać, by lepiej opisać to, co się wydarzyło. Inspiracją może okazać się rozmowa z wujem lub znajomym sprzed lat. Zabawka znaleziona w starociach też może być doskonałym elementem tego, co chce się opisać. Szukając treści, nie można pominąć niczego, lecz kluczową rolę wśród materiałów posuwających pracę do przodu stanowią oczywiście zdjęcia i dokumenty.

Zdjęcia- jak powiedział jeden z rosyjskich pionierów fotografii, to Fo­tog­ra­fia- ułamek se­kun­dy , który może trwać wiecznie.  . Każde z nich to fragment życiorysu. W połączeniu z innymi materiałami mogą one ujawnić dodatkowe wspomnienia, które wzbogacą i urozmaicą każdą opowieść. Szczególnie ważne są tu zdjęcia, które przedstawiają autora biografii w kluczowych momentach jego życia. Natrafiwszy w albumie na zdjęcie ze ślubu, chrztu czy narodzin dziecka, można automatycznie przypomnieć sobie okoliczności, jakie towarzyszyły tym doniosłym chwilom.

Taką samą wartość mają też dokumenty. Trudno znaleźć coś bardziej wzruszającego, niż akt ślubu, odkryty przypadkowo pięćdziesiąt lat później. Z doświadczenia wiem, że każdy- bądź prawie każdy- posiada gdzieś w miejscu zamieszkania dokumenty, które wiążą się z jakąś niezwykłą opowieścią. Sam np. znalazłem dowód odbioru pierwszego komputera, który sygnowałem własnym podpisem. Było to tuż po moich szesnastych urodzinach, więc złożenie podpisu w takim momencie stanowiło niezapomniane przeżycie.

Dobór materiałów


Po wybraniu głównej idei biografii i sporządzeniu szczegółowego planu, zawsze przychodzi moment na zbieranie materiałów do jej napisania. Jak wspomniałem wcześniej, rzeczy odnalezione przypadkowo mogą stać się niezastąpionym źródłem inspiracji, lecz to starannie wyselekcjonowane treści powinny być podstawą głównej części pracy. Selekcja materiałów, które należy przyjąć lub odrzucić stanowi nie lada wyzwanie.

Pierwszą przeszkodą, jaką napotyka się w tym zakresie jest ilość zgromadzonych danych. Jeśli uważnie przeczytałeś powyższy tekst, prawdopodobnie będziesz w stanie znaleźć mnóstwo rzeczy, które są ważne dla przedstawienia myśli i poglądów. Niektóre z nich są bardzo wartościowe, inne – dodadzą jedynie kolorytu, bądź szczypty emocji do głównej części pracy. Podstawowym błędem dla każdego piszącego biografię jest to, że chce zamieścić w niej jak najwięcej i najbardziej szczegółowo opisywać wydarzenia, fakty, bądź wspomnienia. Z przyczyn technicznych jest to niemożliwe, gdyż nie można opisać całego życia, wszystkich przedmiotów, krewnych, miejsc i zdarzeń. Chcąc nie chcąc, trzeba wybrać to, co najlepiej oddaje główny temat, bądź założenie pracy.

Wybór materiałów jest także trudny z innego powodu. Niektóre z posiadanych dokumentów, bądź faktów mogą urazić kogoś bliskiego lub znajomego. Nie można – a raczej nie powinno się spisywać wszystkiego, co uda się odnaleźć w źródłach, bądź własnych wspomnieniach, chyba, że chce się naprawdę kogoś zaniepokoić. Często przypadki źle dobranych materiałów kończą się procesami sądowymi, bądź nieporozumieniami w rodzinie. Wystarczy tu choćby wspomnieć kontrowersje, jakie powstały wokół biografii Wioletty Willas czy Ryszarda Kapuścińskiego. Autor opisujący sławnego podróżnika i wielką osobowość medialną, ukazał go w negatywnym świetle, co w dużym stopniu zburzyło wizerunek osoby lubianej i szanowanej. Uważam, że starannie powinno się wyrażać swoje sądy na piśmie. Nie powinno się pisać na przykład, że kuzyn był pijakiem lub tłukł bezkarnie żonę przez wiele lat, jeżeli wie się, że owa kobieta godziła się niejako z tą sytuacją i ów kuzyn, dla niej mąż, nie był w jej oczach potworem, tylko wspaniałym i wyrozumiałym człowiekiem o nieco trudnym charakterze. Nasze materiały będą zawsze analizowane przez ludzi, którzy znają opisywane historie z własnej perspektywy i wielokrotnie mają inne poglądy na zebrane dane.

Metodyka pracy


Każdy człowiek posiada inny zasób słownictwa, a co za tym idzie sposób wyrażania własnych myśli i opinii. Jedni, przy pracy nad tak skomplikowanym dokumentem, jakim jest biografia wolą ustnie opowiadać historię, komuś, kto spisuje fakty; inni zaś opierają się wyłącznie na tym, co zapiszą w notatkach lub mają zanotowane w dokumentach. Niezależnie od tego, jaki sposób pisania wybierze się, warto być konsekwentnym. Niekonsekwentne metody działania stwarzają chaos i zniechęcają do pracy. Jednym z podstawowych błędów jest umieszczenie własnych notatek na kilku różnych rodzajach nośników, takich jak: komórka, notatki na papierze czy zapiski w dokumentach Worda. Tego typu styl pracy sprawia, iż treść jednych materiałów źródłowych pokrywa się bardzo często z treścią innych materiałów źródłowych, stworzonych w trakcie pracy.

Najlepszym sposobem jest wybranie najbardziej odpowiadającej nam metody, która umożliwi zapamiętanie lub przekazanie jak największej ilości istotnych informacji. Na początku może wydawać się to trudne, lecz warto poeksperymentować, by dobrać sobie własny styl pracy, pamiętając, iż nie tylko świadczą o nim materiały, które tworzymy ale także sposób, w jaki je tworzymy.

Warto zbudować sobie jak najbardziej szczegółowy plan zajęć nad naszą biografią , podobnie jak w szkole- podstawowej, czy też średniej- podzielić czas na różne zadania, związane z tego typu pracą. Można np. ustalić, że w poniedziałek poszukujemy dodatkowych materiałów, we wtorek przeprowadzamy wywiady z najbliższymi, zaś trzy pozostałe dni poświęcamy na samo pisanie i poprawianie tego, co napisano już wcześniej.

Z mojego doświadczenia wynika, iż bardzo dobrą metodą jest nagrywanie historii na dyktafon, po czym sprawdzenie tego, co się nagrało po kilku tygodniach, aby dodać brakujące fakty czy wydarzenia. Nagrywając materiał nie można starać się, aby mówić tylko to, co jest niezbędne do napisania książki. Rejestrując własne wypowiedzi nie trzeba traktować tego tak, jakby się pisało książkę. Pisanie i mówienie to dwie zupełnie różne sprawy. Dobrze jest wiedzieć, że wypowiedź ma jedynie pomóc w stworzeniu wartościowego tekstu a nie być samym tekstem. Dyktując coś maszynie lub drugiej osobie nie należy starać się o zachowanie właściwej składni, czy nawet chronologii faktu, powinno to raczej przypominać opowiadanie dla grona najbliższych znajomych. Dlatego niektórzy pisarze używając dyktafonu, bądź komórki mówią do lustra lub do zdjęcia jakiejś osoby.

Pisząc biografię można rozważyć wciągnięcie w ten proces innych ludzi, najlepiej takich, którym na tym zależy. Niektóre książki przypominają rozmowę z najbliższą rodziną, w której każdy dodaje coś od siebie. Do plusów tego typu metody należy zróżnicowanie poglądów na temat zaistniałych faktów, bądź wydarzeń. Każdy bowiem widzi świat na swój indywidualny sposób, co dodaje kolorytu i dodatkowej wartości niejednej opowieści. Jest to też największy minus tej metody. Niektórzy chcą, by w ich biografii był bardzo indywidualny pogląd na to, co się wydarzyło i nie za bardzo czują potrzebę oceny, czy dialogu na temat własnych uczuć, czy emocji.

Biografia, niezależnie od wybranej metody powinna być jak najbardziej spójna i zgodna z początkowymi założeniami. Nie warto próbować czegoś innego w środku, lub pod koniec pracy, gdyż może to zburzyć indywidualność przekazu.

Motywacja do pracy.


Pisałem w życiu wiele biografii. Zdaję sobie sprawę, że największym problemem stającym na drodze przyszłego autora jest brak dostatecznej determinacji do skończenia pracy, mniej więcej w środku książki. Większość ludzi zachowuje się w tej materii jak małe dzieci, które zaczynają coś z wielką ochotą i werwą, a gdy dochodzą do połowy pracy, emanują niechęcią. Tylko nieliczni są w stanie skończyć swoją pracę, gdyż na każdym jej etapie mogą pojawić się czynniki blokujące dalsze postępy. Wśród nich można wyróżnić: brak materiałów, niedostateczną ilość czasu, problemy z chronologią zdarzeń, sprzeczne opinie na temat tego samego zdarzenia.

Brak materiałów jest chyba najczęstszą przyczyną rezygnacji z tak wspaniałego przedsięwzięcia, jak napisanie biografii. Niestety bywa tak, że po jakimś czasie przepisywania, notowania, bądź dyktowania stwierdza się, że zabrakło już ciekawych faktów do przekazania. Sytuacja ta jest podobna do dwóch koleżanek, które mówią, że mają sobie wiele do opowiedzenia a tak naprawdę chcą przekazać jedynie to, że w okolicy jest jakieś ważne wydarzenie artystyczne. Pisałem już wcześniej, że zanim przystąpi się do właściwego pisania, warto skompletować posiadaną wiedzę i materiały źródłowe. Siadanie do pracy wyłącznie z entuzjazmem nie ma większego sensu, gdyż entuzjazm, podobnie jak paliwo w samochodzie szybko się wyczerpuje a nie ma nic dodatkowego, co mogłoby go przywrócić. Myśląc o biografii należy rozważyć wiele kwestii. Badania archiwalne, wywiady czy zdjęcia – to tylko nieliczne z wielu impulsów, które mogą zachęcać do dalszych starań.

Pisanie często traktuje się jako formę rozrywki, którą wykonuje się w czasie wolnym. Dopiero po kilku dniach, albo tygodniach odkryć można, że jest to tak naprawdę bardzo trudna i odpowiedzialna praca. Złożenie pierwszego zdania i dołożenie setek kolejnych zajmuje mnóstwo czasu, który jak wiadomo można zagospodarować zupełnie inaczej. Wbrew pozorom tego typu zadanie wymaga nie godzin, ale miesięcy a w niektórych przypadkach lat. Mylą się ci, którzy twierdzą, że potrafią napisać wartościową książkę w jeden tydzień czy miesiąc. Słowo „jeden” nie pasuje zresztą zbyt dobrze do pisania, gdyż czasami nawet jeden rok codziennej pracy może nie wystarczyć do tego, by ukończyć dzieło. Pisanie to naprawdę ciężka praca, więc trzeba dokładnie zaplanować czas jemu poświęcony.

Mając wiele materiału oraz pomysły na jeszcze więcej nowych treści, napotkać można poważny problem polegający na nakładaniu się pewnych wydarzeń lub złym umiejscowieniu ich w czasie. Często zdarza się na przykład, że niewprawiony autor opisuje daną osobę, jej charakter, wygląd i upodobania jeszcze przed jej narodzinami. O ile nie w każdej biografii są ważne daty, o tyle pewne istotne fakty powinny zachować swój czas i miejsce. Ojciec np. nie może urodzić się przed synem. Istotną sprawą jest tu także zachowanie spójnego obrazu pewnych ludzi, miejsc czy wydarzeń. Nie można nawet w amatorskim opracowaniu pisać na początku, że wujek Stefan był niesympatycznym chuderlakiem a na końcu, że był przyjemnym grubaskiem. Mimo, że ludzie się zmieniają, to nie aż tak bardzo. Jeżeli opisuje się np. że w latach 50-tych przed domem rosła lipa należy zostawić ją, nawet gdy w innych źródłach jest napisane, że była to brzoza. Podstawy logiki mają niezwykłe znaczenie, gdyż w jednym miejscu w tym samym czasie nie mogły rosnąć zarówno lipa, jak i brzoza.

Staropolskie przysłowie mówi, że gdzie jest trzech Polaków, tam są i cztery zdania. Pisarz nie może sobie pozwolić na wątpliwości i musi w końcu podjąć decyzję, jaką informację przyjąć a jaką odrzucić. Czasami chcąc spodobać się wszystkim, opisuje się fakty w taki sposób, by każdy zainteresowany mógł znaleźć w nich to, czego oczekuje. W niektórych sytuacjach tego typu zachowanie jest wymuszone przez najbliższych i otoczenie. Trzeba starać się zachować obiektywność, lecz to zdanie autora powinno być najważniejsze. Nie jest istotne, czy naprawdę przed domem rosła lipa czy brzoza ( oczywiście można to pewnie jakoś sprawdzić) lecz jeżeli autor uważa, że stała tam brzoza z całą pewnością ma on rację. Autor biografii jest najważniejszy i nawet, jeżeli nie ma racji, czy myli się co do podstawowych faktów, biografia nie traci na wartości, gdyż zawsze przedstawia indywidualną i niepowtarzalną wizję człowieka w otaczającym go świecie.

Chętnie pomogę w napisaniu biografii.

Marcin Paweł Panek
www.scriptio.pl 

Zdjęcia pochodzą z portalu Photopin.com
photo credit: greekadman via photopin cc

7 komentarze:

  1. Dziękuję! Pomógł mi ten artykuł.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tyle rzeczy które chciałabym opisać ,tyle sytuacji miłych,dziwnych przykrych może nie typowa biografie ale coś co wydam choć jedną dla moich dzieci ,co jak mnie zabraknie przeczytają jak żyłam jak przetrwałam ciężkie chwile ..a jak to wydać pozniej

    OdpowiedzUsuń
  3. Super artykuł. Zależy mi bardzo na napisaniu mojej biografii gdyż moje życie można podsumować "Z piekla do raju". Moje dzieci mnie motywuje ale ciężko jest zacząć.

    OdpowiedzUsuń
  4. napisałam książkę. może nie do końca jest to biografia, ale jednak. coś w stylu: byłam opiekunka osób starszych. napisałam druga w tym samym temacie i szukam wydawcy. ale pojawił się problem. pisząc książkę o sobie, piszę również o wielu innych ludziach. czy tak można? w sumie takich książek jest tysiące, ale jeśli ktoś w mojej książce odnajdzie siebie, to czy może mnie np. podać do sądu?

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuje serdecznie p. Pawle za takie tajne treści.zamierzam skorzystać.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuje serdecznie p. Pawle za takie tajne treści.zamierzam skorzystać.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń